Geoblog.pl    KubaKK    Podróże    NIEMCY    Kehlstein
Zwiń mapę
2007
03
lip

Kehlstein

 
Niemcy
Niemcy, Kehlstein
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 6 km
 
Najbardziej niezwykly obiekt z czasow panowania nazistow w Berchtesgaden, ocalal. Jest to tzw. Kehlsteinhaus lub Adlershorst (orle gniazdo) http://www.kehlsteinhaus.com/ . Zostal zbudowany na wysokosci 1834 m. n.p.m. jako prezent NSDAP z okazji 50 urodzin Hitlera (1939). Pomyslodawca i szefem realizacji projektu byl Martin Bormann. Ta niezwykla budowla o metrowej grubosci scianach wraz z 6,5 kilometrowa droga zostala zbudowana w rekordowym tempie: 13 miesiecy, za "skomna" sume 150 milionow euro. Kehlsteinhaus mial sluzyc jako Diplomatenhaus-siedziba do podejmowania dyplomatow i glow panstw.
Hitler byl poczatkowo oczarowany, uwielbial kompaktowe, reprezentacyjne projekty. Pozniej jednak nieczesto tam bywal. Dojazd byl dosc czasochlonny a poza tym Hitler panicznie bal sie celowego ataku bombowego na niczym nieosloniety szczyt. Czestym gosciem natomiast w "Orlim Gniezdzie" byla Eva Braun. Hitler wysylal ja zwlaszcza wtedy, gdy przyjmowal oficjalnych gosci w ponizej polozonym Berghofie. Czesto przyjezdzala z siostrami lub przyjaciolkami, aby polezec na slonecznym tarasie. Podobno mawiala tez czasami, ze "czuje sie jak w zlotej klatce", zeslana i uwieziona.
Do Kehlsteinhaus prowadzi specjalnie w tym celu zbudowana droga dlugosci 6,5 km, ktora pokonuje roznice wysokosci 700 m. Jest to jednoczesnie jedna z najpiekniejszych tras widokowych w Europie. Droga jest oczywiscie niedostepna dla turystow indywidualnych - ma tylko 4,5 m szerokosci. Turystów dowożą wahadlowo specjalne elektryczne autobusy z wzmacnianym podwójnym systemem hamulców. Można oczywiście również wejść na piechotę.
Na parkingu polozonym na wysokosci ponad 1700 m. n.p.m. zaczyna sie prawdziwa przygoda. Do "Orlego Gniazda" prowadzi 124 m tunel, na ktorego koncu znajduje sie wejscie do luksusowej, miedzianej windy. Wykuty w skale szyb ma rowniez 124 m wysokosci. Winda pokonuje ta wysokosc w zaledwie 41 sek. Warto zwrócić uwagę na z lekka kretyński system bukowania sobie powrotnego autobusu - jeśli się na czas nie wróci z domu na górny parking to można mieć problem ze znalezieniem wolnego miejsca w następnych. Warto więc sobie zaplanować wizytę z zakładką czasu, żeby nie gnać na łeb na szyję.
A na górze wbrew pozorom jest do zobaczenia sporo - widoki zapierają dech. Widać całą okolicę łącznie z Koenigsee i okolicami Salzburga. Ale największym szokiem było dla mnie powietrze - wyrwany z warszawskich spalin miałem wrażenie, że jest ono dosłownie słodkie. Miał rację Machulski w Vabanku - Alpy! Tu się oddycha!:)
No i rodzinna satysfakcja. Wnuk człowieka, którego gospodarz Kelsteinhaus kazał rozstrzelać w 1939 roku, ale też po kądzieli człowieka, który choć wybrał polskość - i za to przesiedział w hitlerowskim więzieniu sporo czasu - to jednak urodził się Niemcem i miał szóstkę niemieckich braci i sióstr - i właśnie ja, miałem okazję spożywać małe co nieco na tarasie domu wybudowanego dla chwały przywódcy tysiącletniej rzeszy. Wizyty w toalecie nie wspomnę....

Link do filmiku na YouTube http://tinyurl.com/yhb8j6d
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (2)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
KubaKK
Krzysztof Z.
zwiedził 1% świata (2 państwa)
Zasoby: 5 wpisów5 1 komentarz1 18 zdjęć18 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
01.07.2007 - 03.07.2007
 
 
01.01.1970 - 01.01.1970
 
 
01.01.1970 - 01.01.1970